Zespół Szkół nr 1 im. Władysława Orkana w Nowym Targu | Jednostka organizacyjna powiatu nowotarskiego | Technikum NR 3 | Centrum Kształcenia Praktycznego | Szkoła Branżowa NR 3
Aktualności
Lata lecą, a nasz projekt różnie przez te lata funkcjonuje –raz lepiej, raz gorzej. Uczniowie, którzy pracowali nad projektem zakończyli już edukację w naszej szkole. Ale wreszcie znalazła się kolejna bardzo zaangażowana ekipa z którą pełni zapału ponownie zaczęliśmy pracować nad naszym akwarium.
Przez lata ponownie uszkodził się zasilacz (to już trzeci z kolei). Tym razem zdecydowaliśmy, że może wreszcie zrealizujemy założenia jakie stawialiśmy od początku naszego projektu, a które z powodów finansowych nie były możliwe do zrealizowania – możliwość „podkręcania” naszego komputera. Aby zrealizować nasze założenia musieliśmy znaleźć płytę główną oraz procesor zdatne do overclockingu. Po przeanalizowaniu 100 komputerów z naszej szkoły okazało się, że nie mamy ani jednej płyty i ani jednego adekwatnego procesora. Zaczęliśmy poszukiwać na rynku używek. Tutaj bardzo mocno ograniczała nas wielkość płyt głównych oraz ceny.
Płyty z chipsetami, które można podkręcać są w rozmiarach ATX – czyli dużo za duże do naszego akwarium. W końcu udało się nam znaleźć płytę Mikro-ATX (i tak jest trochę za dużą – ale się mieści) Medion MS-7667 2.2 z chipsetem Intel P67 oraz procesor i5-2500K – nadających się do overclockingu. Został na jeszcze brakujący zasilacz. Tutaj postanowiliśmy, że zakupimy NOWY. Mamy nadzieję, że teraz nie uszkodzi się tak szybko jak ostatnie trzy. Koszt zasilacza wyszedł prawie tyle samo co płyty z zasilaczem.
Teraz trochę technicznie...
5 kwietnia, tuż przed Świętami Wielkanocy przebudowaliśmy nasz projekt. Wyszły oczywiście pewne drobne problemy, które trzeba było na bieżąco rozwiązać:
Jeszcze tylko ledy, żaba oraz termometr i akwarium gotowe –ZADZIAŁAŁO!
Naprawa akwarium
Miało to się zdarzyć już dawno temu ale jak wszystko w dzisiejszym świecie przez COVID zdarzyło się
dopiero teraz – naprawiamy akwarium.
I ponownie, jak parę lat temu trzeba było zacząć od rozebrania „nowego” zasilacza. Rozkręciliśmy go,
poobcinaliśmy zbędne żelastwo, bardzo dokładnie wyczyściliśmy go no i trochę przerobili. Trzeba
było zdemontować wiatrak (w oleju do niczego nie jest potrzebny) oraz w innym miejscu
zamontować transformator.
Następnie poukładaliśmy od nowa wszystko w akwarium i przysypaliśmy kamyczkami. Tutaj mięliśmy
problemy z LEDami, które już od wcześniejszego pracowania w oleju były bardzo twarde i musieliśmy
je ułożyć dokładnie tak samo jak wcześniej leżały – inaczej połamalibyśmy kable.
Po wcześniejszych doświadczeniach tym razem akwarium z komputerem umieściliśmy w akwarium z
rybkami najniżej jak to było tylko możliwe – tak aby już od góry nic nie uszkodziło nowej plastikowej
pokrywy akwarium komputerowego. Podczas wlewania oleju okazało się, że przy zlewaniu oleju do
pojemników rok temu nie przewidzieliśmy zwiększania objętości cieczy i nasze plastikowe baniaki
były aż wybrzuszone. Trzeba było nadmiar najpierw zlać do wiaderka a dopiero potem mogliśmy
resztę wlewać do akwarium. Po podłączeniu kabli – AKWARIUM ruszyło.
Michał Pawłowski
Marek Regiec
Analiza zniszczeń
Minęło trochę czasu od awarii komputera w oleju. Jakoś przez ten czas nie mięliśmy serca zakłócać
sielskie życie naszym rybkom. Niestety przy ostatnich czynnościach porządkowych nasze akwarium
zaczęło pomału wymierać i teraz już bez żadnych skrupułów możemy zabrać się za znalezienie
problemu w naszym olejowym komputerze.
Oczywiście na początku trzeba było wypompować całą wodę z akwarium a potem to samo zrobić z
olejem z drugiego akwarium. I tutaj mięliśmy pierwszy problem – jak pozbyć się wody z oleju.
Próbowaliśmy odciągnąć samą wodę z oleju, ale okazała się, że woda poszła na samo dno, gdzie
mamy żwirek i nie dało się jej odciągnąć. Spuściliśmy olej do poziomu ok 0,5 cm nad żwirkiem, tak
aby przez przypadek nie wciągnąć felernej wody. Następnie wyjęliśmy wszystkie „bebechy”
komputerowe (olej wazelinowy był dokładnie wszędzie). Potem postanowiliśmy wypłukać żwirek z
oleju. Zajęło to sporo czasu, gdyż potrzebowaliśmy dużo gorącej wody (ograniczenie w wielkości
bojlera) oraz płyn do mycia naczyń. Kamyczki pozostawiliśmy na foli na podłodze do wyschnięcia
(schły prawie tydzień, codziennie były mieszane). Nadal są tłuste.
Po wyciągnięciu części komputerowych z akwarium stwierdziliśmy, że woda, która zebrała się akurat
przy zasilaczu spowodowała zwarcie i w konsekwencji jego zepsucie. Woda, oleje oraz działanie
prądu spowodowały samoczynne wysadzenie kondensatorów w przeciwnym kierunku niż zazwyczaj –
tak że same odpadały od płyty.
W całej tej sytuacji mięliśmy jednak sporo szczęścia – okazało się, że reszta komputera po
podłączeniu nowego zasilacza ZADZIAŁAŁA. Teraz tylko czekamy na dzień w którym ponownie
zmontujemy nasz projekt.
Michał Pawłowski
Marek Regiec
I stało się - Akwarium przestało działać
W poniedziałek z rana zauważyliśmy, że nasz komputer w akwarium się nie uruchamia.
Po chwili oględzin odkryliśmy, że ktoś rozwalił pleksę, która zabezpieczała nasz komputer w oleju od wody. Dziura powstała naprawdę spora i przez weekend sporo wody parującej z akwarium nakapało wprost na kartę graficzną i na róg zasilacza. Na zdjęciach można zauważyć bańki wody na poszczególnych podzespołach.
Niestety próby odciągnięcia wody nic nie dały - komputer nadal nie działa. Postanowiliśmy wykonać szybką prowizoryczną naprawę naszego akwarium - z pomocą taśmy klejącej. Niestety podczas najbliższego dnia otwartego w naszej szkole nie będziemy mogli uruchomić komputera.
Jedyny pozytyw to to, że w naszym akwarium pływają 4 młode rybki (głupiki) nic nie robiąc sobie z naszej awarii. Na okres letni planujemy spuścić wodę - ryby wziąć do domów na przechowanie, a od września naprawić komputer i ponownie wszystko uruchomić.
Michał Pawłowski
Marek Regiec
Kilka słów od mentosów, tzn oczywiście od mentorów ;)
Po szaleństwie związanym z targami, postanowiliśmy tym razem my (mentorzy), napisać coś od siebie i podsumować nasze ostatnie osiągnięcia.
W pierwszej kolejności chcielibyśmy podziękować państwu Kozak za podarowanie akwarium wraz z całym osprzętem!!! Na cześć Państwa nasz jedyny glonojad w akwarium został nazwany „Kozak”.
Teraz trochę technicznie...
Olej:
Pleksa:
Stół:
Nowości w naszym komputerze w akwarium:
Koszt do dnia dzisiejszego bez podzespołów komputera to 1768,44 zł.
Napisaliśmy również sporo maili z prośbą o współfinansowanie naszego projektu, ale na razie nie mamy żadnych odpowiedzi.
Plany:
Marek Regiec
Michał Pawłowski
To już koniec targów
To był już ostatni dzień targów krakowskich, gdzie można było podziwiać akwarium. Nie ma się czego martwić, gdyż będzie go można zobaczyć na dniach otwartych w naszej szkole. Dodatkowo posłuży jako serwer albo komputer nauczycielski.
Bezsprzecznie, akwarium przyciągało dużą uwagę. Niektórzy ze zwiedzających nie mogli uwierzyć, że coś takiego da się skonstruować, a dodatkowo, żeby to działało! Zawsze z chęcią opowiadaliśmy jak go budowaliśmy oraz jakim cudem działa.
Z innej beczki, rybki oraz rośliny zaklimatyzowały się w nowym środowisku. Nie przeszkadza im to, że w wodzie znajduje się mniejsze, szklane akwarium. Pod koniec targów wypompowaliśmy wodę oraz olej, a żywe stworzenia przenieślimy do pojemnika, dzięki któremu mogliśmy je przetransportować. Natomiast, co do akwarium, w którym zostawiliśmy kamienie i komputer, musieliśmy go przewieźć na ręcznym wózku do przyczepy, a do szkoły wnosić we czwórkę. Trochę waży!
Prezentacji ciąg dalszy
Za nami drugi dzień targów. Akwarium robi nadal duże wrażenie. Dzięki niemu udało nam się rozdać wszystkie ulotki przed końcem targów. Pracy ciągle nie ubywa, dzięki czemu się nie nudzimy.
Rośliny, które zasadziliśmy wczoraj zaklimatyzowały się w nowym środowisku. Dodatkowo dużą aktrakcją było wpuszczenie ok. 12:00 rybek do akwarium.
Zakupiliśmy:
1 glonojada, 8 gupików i 12 neonków
Zauważyliśmy również, że gdy rybki przepływają przed komputerem, wygląda to jakby pływały w oleju. Oczywiście, nie zapomnieliśmy je nakarmić!
Pierwszy dzień targów
Rano dotarliśmy na pierwszy dzień prezentacji naszego akwarium na tegorocznych targach edukacyjnych w Krakowie. Przed oficjalnym otwarciem wszystko było gotowe, ale następnego dnia, podczas prezentacji, musieliśmy radzić sobie cały czas z małymi problemami. Podgrzaliśmy wodę w akwarium do ok. 18 stopni, dzięki czemu mogliśmy zasadzić żywe rośliny wokół komputera. Na naszej sekcji pokazywaliśmy jak wygląda komputer oraz serwer od środka, przedstawialiśmy symulację działania Internetu wraz z wykorzystaniem laptopów do zwiedzania naszej szkoły w Minecrafcie oraz prezentowaliśmy nasze unikatowe akwarium.
To był ciężki dzień, gdyż przez nasze stanowisko przewinęła się bardzo duża liczba osób, ale jesteśmy dumni i zadowoleni z naszej pracy.
Ostatnie przygotowania
Nadszedł dzień udania się do Krakowa na halę "EXPO Kraków". Niestety, nie obyło się bez małych problemów związanych z pakowaniem sprzętu. Na szczęście, wszystko dotarło na miejsce bez większych uszczerbków.
Przydzielono nam stanowisko, na którym od razu wzięliśmy się do pracy. Przygotowanie stanowiska zajęło nam dużo czasu, gdyż zostaliśmy jako jedyni na hali do czasu jej zamknięcia. Dokupiliśmy kamyczki, które musieliśmy płukać w publicznej ubikacji kombinując z plastikową rurką, aby przelać trochę wody z kranu do wiaderka. Oczywiście po sobie posprzątaliśmy!
Nie udało nam się zrobić do końca wszystkiego co mieliśmy w planach, ale najważniejsze zostało wykonane. Było nim włożenie komputera do pojemniejszego akwarium, które zalaliśmy wodą, a następnie posadziliśmy żywe rośliny. Na początku woda miałą 12 stopni Celcjusza, więc stwierdziliśmy, że najlepiej byłoby ją ogrzać obciążonym komputerem. Jak to zwykle bywa, okazało się, że prąd w hali jest wyłączany na noc, co spowodowało, że nasz plan legł w gruzach. W hotelu musieliśmy zająć się jeszcze laptopami od strony systemowej, co dało nam dodatkowe kilka godzin roboty.
Testy i symulacje
W związku z jutrzejszym wyjazdem na targi postanowiliśmy wziąć się do pracy i zrobić tyle ile się da. Udało nam się wymienić lampkę w pokrywie dużego akwarium oraz wykonać zakrycie z pleksy do komputera, aby woda nie dostawała się do środka i nie zniszczyła podzespołów.
Dodatkowo musieliśmy wyczyścić octem duże akwarium oraz komponenty typu filtry, grzałki oraz żabę puszczająca bąbelki. Spowodowaliśmy tym dość duże zamieszanie, ponieważ jak to ocet - zostawia ślady w postaci nieprzyjemnego zapachu.
Oprócz tego, postawiliśmy serwer Minecraft, który posiada budynek naszej szkoły.
Adres serwera Minecraft:
socool.ddns.net
Nareszcie!
Po dwóch dniach testów mamy wyniki. Na zdjęciach poniżej możecie zobaczyć dokładne wykresy temperatury podstawowych podzespołów komputera. Gdy zaczynaliśmy, woda była zimna a olej miał temperaturę w okolicach 24 stopni ale już po dwóch dniach i nocach męczenia karty graficznej oraz procesora, temperatura oleju doszła do 39 stopni a wody do 29. Warto zauważyć, że grafika oraz procesor były obciążone najbardziej jak się dało, więc nie jest to sytuacja która występuje podczas normalnego użytkowania komputera.
Mało prawdopodobne jest to, że przy korzystaniu z komputera, temperatury będą wyższe. Co ciekawe, woda w tych temperaturach bardzo szybko paruje, po dwóch dniach poziom wody spadł o około 3 cm co przy tak dużym zbiorniku jest dużą ilością.
Dziś prócz osiągów, testowaliśmy również kamerkę, którą włożyliśmy do oleju, aby rejestrowała pracę komputera z bliska. Obraz z kamerki z założenia ma być wyświetlany na projektorze.
Gdy skończyliśmy maczać ręce w oleju, zajęliśmy się dużym akwarium, które przyjechało do Nas z rana. Wszystko trzeba było dokładnie umyć co nie było łatwe, ponieważ zostało na nim sporo kamienia.
Co warto zapamiętać? Otóż to, że gdy zmywasz osad w akwarium octem, załóż GRUBE rękawiczki. Ręce pomimo dokładnego mycia dalej pachną octem.
Projekt rośnie w siłę
Postanowiliśmy wymienić wiatrak na procesorze na mocniejszy, gdyż obecny nie zadowalał nas swoją mocą. Mieliśmy zagwozdkę przy wymianie, czy aby na pewno nowy wentylator się zmieści. Na szczęście jeden z naszych Mentorów zaproponował zdjęcie radiatora i montaż samego wiatraka. Tak też zrobiliśmy i efekt jest zadowalający.
Rozpoczęliśmy rozbudowę projektu przy zastosowaniu 2 akwariów. Dlatego zaopatrzyliśmy się w pojemnik symulujący większe akwarium na wodę. Oba naczynia zalaliśmy kolejno olejem i wodą w proporcji 1:4 (15L:60L). Uruchomiliśmy komputer i przeprowadzamy testy jego temperatur. Za pomocą programu do testów CPU i GPU oba podzespoły wykorzystują swoją maksymalną moc. Pomiary i wyniki w następnej relacji.
Panie i Panowie! Reaktywacja
Pomimo problemów technicznych z naszym komputerem, które aktualnie staramy się przezwyciężyć, jesteśmy optymistycznie nastawieni do wskrzeszenia naszego projektu. Mamy kilka pomysłów na rozbudowę, opierających się na zakupie jeszcze większego akwarium, dodania roślin i rybek oraz małej modernizacji sprzętu. Aby było to możliwe, poszukujemy sponsorów zainteresowanych tymże projektem. Zastanawiamy się jeszcze nad sposobem chłodzenia przyszłego akwarium, ale ile głów - tyle sugestii.
Odkryliśmy, że kable w oleju wazelinowym bardzo mocno twardnieją. W związku z tym, udało nam się znaleźć zródło naszego problemu - kabel zasilający, który się poluzował. Wymieniliśmy go na nowy i akwarium znów zaczęło działać!
Człowiek uczy się całe życie, ale ciekawi nas jeszcze czy można ponownie użyć komponenty z akwarium poza nim.
Klops
No i się stało. W codziennej eksploatacji jednak nasz komputer w oleju w końcu odmówił posłuszeństwa. Po wstępnych oględzinach i przeanalizowaniu dokumentacji technicznej zasilacza doszliśmy do wniosku, że jednak temperatury zaraz nad zasilaczem były zbyt wysokie. Po drugiej stronie akwarium termometr pokazywał temperaturę ok 50°C, więc nad samym zasilaczem, gdzie widać było jak gorący olej płynie do góry musiała być dużo większa temperatura. Po wakacjach naprawimy nasze akwarium.
Ponowne zalanie akwarium:
Po niesamowitym sukcesie na targach - okazało się, że jako jedyni mieliśmy komputer w akwarium - postanowiliśmy wykorzystać go do zwykłych zajęć w naszej sali informatycznej. Chcieliśmy przetestować nasze akwarium w codziennym użytkowaniu. Komputer został ponownie zalany i uruchomiony w sali numer 8.
W naszej szkole akwarium robi furorę - uczniowie z innych klas wpadają do nas sobie go oglądnąć. Również na dniach otwartych naszej szkoły akwarium było jedną z większych atrakcji.
„Festiwal zawodów w Krakowie”
Przed wyjazdem na festiwal dokupiona została zewnętrzna karta graficzna oraz LEDy podświetlające nasze akwarium. Wsadzenie dodatkowej karty graficznej wymusiło zmianę ustawienia zasilacza oraz ponowne ukrycie kabli zasilających. Dokupiliśmy również usb-huba - tak aby podłączane peryferia nie musiały być zanurzane w oleju. Zalanie akwarium zostało zaplanowane na pierwszy dzień targów. Tutaj wynikła dość śmieszna sytuacja. Po pierwsze chcieliśmy już uruchomić komputer aby podświetlenie działało. Bez oleju (chłodzenia) było to niemożliwe. Więc zalaliśmy akwarium tylko do poziomu zasilacza (gdzieś 1/3). Przy uruchomieniu okazało się, że wiatrak na procesorze był zalany tylko w 1/4 i kręcący wiatrak rozbryzgał olej na pół stanowiska wystawowego. Wtedy, nie czekając na odwiedzających, zalaliśmy akwarium olejem do pełna. Natychmiast okazało się, że wiatrak na procesorze był za słaby na by kręcić się w gęstym oleju. Dobrze, że wiatrak na grafice wolniej niż zazwyczaj, ale jednak się kręcił.
Podczas trzech dni targów przetestowaliśmy nasze „akwarium” dość wszechstronnie: mierząc temperaturę podzespołów co godzinę (po 6 godzinach maksymalnego obciążenia temp na procesorze ok. 50°C), podkręcając wszystkie możliwe parametry oraz obciążając komputer programami testowymi oraz ..... grami (między innymi WOT-em).
Na drugi dzień wpuściliśmy rybki do akwarium - wkładając puszkę śledzi w oleju. Dodatkowo dorzuciliśmy jeszcze zwykły termometr analogowy. Zakupiliśmy również rurkę plastikową do zlania oleju po targach (cenna uwaga - nie kupujcie zbyt długiej - bo potem przy zlewaniu trzeba bardzo mocno zaciągnąć olej aby pokonać dodatkowe zakręty - w naszym przypadku jeden nauczyciel i jeden uczeń poczuli smak oleju wazelinowego!!!)
Wreszcie nadeszła ta wiekopomna chwila - montaż naszego projektu
Montaż przeprowadziliśmy w szkole podczas zajęć „Serwisowanie i konfiguracja urządzeń komputerowych oraz systemów operacyjnych” realizowanego w ramach projektu pn. „Rozwój Centrum Kompetencji Zawodowych w branży elektryczno - elektronicznej w powiecie nowotarskim”.
Najpierw przygotowaliśmy części komputerowe - wymontowaliśmy je, oczyściliśmy, podmieniliśmy pastę termoprzewodzącą (tutaj okazało się, że procesor naszego komputera to jednak nie Core2Duo tylko zwykły Pentium 4 - ale już było za późno by podmienić procesor). Następnie rozmontowaliśmy zasilacz (nie rób tego samemu w domu!), odcinając resztę obudowy nożycami do metalu.
Następnie przycięliśmy pleksę do odpowiednich wymiarów - tutaj okazało się, że nasz otwór górny akwarium jest zwężany przez plastikową obejmę, więc nasze „rusztowanie” z pleksy musiało być troszkę mniejsze niż było planowane. Reszta poszła w miarę bezstresowo i bezproblemowo: nawiercenie pleksy, przykręcenie płyty głównej, zrobienie półeczki na dyski twarde oraz rozmieszczenie wszystkiego w akwarium (na razie bez oleju). Tutaj mieliśmy lekki problem z kablami od zasilacza - którędy je poprowadzić, aby wszystko działało, ale aby kable zbytnio nie szpeciły naszego dzieła. Na koniec zajęć przeprowadziliśmy pierwszą próbę uruchomienia komputera - cały czas jeszcze bez oleju (czyli bez ziębienia) - dlatego próba trwała tylko chwilę.
Przygotowanie naszego komputera w oleju.
Wbrew pozorom okazało się, że stworzenie takiego komputera nie jest proste. Oczywiście oglądnęliście wiele super filmów, na których widać działające konstrukcje ale nigdzie nie było konkretnych wskazań jak takie „akwarium” zbudować. Tutaj linki:
KOMPUTER CHŁODZONY OLEJEM ROŚLINNYM W AKWARIUM
[TV AGH] „Nautilius" - komputer w oleju
Pracę zaczęliśmy od wyboru komputera do zalania. Przez dość ograniczony budżet wybraliśmy stosunkowo słaby komputer (jeden z wielu z naszej sali informatycznej) o parametrach:
Płyta główna |
ASRock B75M-DGS |
Procesor |
Intel Pentium G2120 3.10 GHz |
RAM |
8 GB |
Karta graficzna |
Gigabyte GV-R5570C-1GI 1GB |
HDD |
1 TB & 80 GB |
Zasilacz |
Logic 510W |
Następnie trzeba było znaleźć adekwatny (niedrogi) olej, który nada się do zalania. I tutaj okazało się, że możliwości jest bardzo dużo:
Olej parafinowy - (http://sklep-galvet.pl/olej-parafinowy-parafina-ciekla-p-63.html)
Olej transformatorowy - niestety koloru żółtego
Olej roślinny - najtańszy, ale niestety może się zepsuć no i oczywiście nie jest przezroczysty
Olej wazelinowy - tutaj też nie wiedzieliśmy do końca jak gęsty to będzie olej i czy się nada. Po zakupieniu próbki okazało się, że będzie wręcz idealny.
Przez chwilę zastanawialiśmy się, czy może jednak nie wybrać zwykłego roślinnego. Doszliśmy jednak do wniosku, że komputer nie wygeneruje wystarczającej temperatury (200°C) aby można by było usmażyć frytki :) - zrezygnowaliśmy!!!
Następnie trzeba było zakupić adekwatnie nie za duże akwarium. Każdy chciał inne. Rozwiązanie było jedno - nauczyciele sami zdecydowali (czyli nam narzucili swoją decyzję) o kształcie i wielkości akwarium. W zestawie akwariowym był załączony filtr wody, który wykorzystaliśmy do wymuszenia przepływu oleju w akwarium. Jeszcze dokupiliśmy 2 woreczki żwirku akwariowego.
Na końcu zakupiliśmy jeszcze 2 płyty z polistyrenu, czyli popularną plekse.
Łączne koszty wyniosły ok. 850 zł.
Galeria
O nas
Głuchy
Gruby
Brodacz
Toxic
Brzydki
Główny Destruktor
Dystrybutor Sieci
Pan Kabelek
Prezes Akwarium
Kurier Przesyłek
Uczeń
Uczeń
Uczeń
Prezes projektu
Wiceprezes projektu
Festiwal Zawodów
Festiwal Zawodów w Małopolsce to przedsięwzięcie Województwa Małopolskiego będące elementem budowy regionalnego systemu orientacji zawodowej w Małopolsce. W latach 2012-2015 został przeprowadzony pilotaż projektu, w ramach którego uczniowie szkół gimnazjalnych mieli możliwość udział w zajęciach z doradztwa edukacyjno-zawodowego, prowadzonych bezpośrednio w szkołach. Z takiej formy wsparcia skorzystało ponad 8000 uczniów. Od 2013 roku odbywają się również 3-dniowe Targi Edukacyjne Festiwal Zawodów podczas, których gimnazjaliści mogą na żywo zobaczyć na czym polega kunszt poszczególnych zawodów.
Prezentacje zawodów na żywo przez uczniów szkół ponadgimnazjalnych z terenu Województwa Małopolskiego stanowią zwieńczenie działań z zakresu doradztwa zawodowego. W trakcie trzech dni trwania Festiwalu przedstawiane są zawody w których kształcą zarówno szkoły zawodowe jak i szkoły wyższe. Prezentacje uzupełniają przedstawiane przez małopolskich przedsiębiorców możliwości zatrudnienia w danym zawodzie.
Kontakt
Kontakt z Mentorami:
mpawlowski@zs1.nowotarski.edu.pl
mregiec@zs1.nowotarski.edu.pl
Adres szkoły:
Zespół Szkół nr 1 im. Władysława Orkana w Nowym Targu
Plac Słowackiego 13
34-400 Nowy Targ
tel.: 18 266 28 66
e-mail: zs1@nowotarski.pl
strona: zs1.nowotarski.edu.pl